Nazywam się Caroline i wprowadziłam się do dzielnicy Scary Weast 2 tygodnie temu. Mam męża-Josha, córkę 16- latkę (Jessie) i 8-letniego synka (Mark). Kiedyś miałam nie tylko 2 dzieci.. 13-letnia Amelia zginęła w pożarze. Nie wiadomo skąd pojawił się ogień, ważne że Amelia nie zdążyła się wydostać. Dom ocalał, lecz nie miałam zamiaru w nim mieszkać ani dnia dłużej. Wyprowadziliśmy się i trafiliśmy tutaj, jednak wciąż nie możemy zapomnieć ślicznej, zawsze uśmiechniętej Amelii...
- Mamo idę do Patricka! - mówi Jessie
- Dobra, ale wróc przed północą!!
- Oki...Papa
Patrick to chłopak Jessie. Spotykają się codziennie, jednak Jessie na razie nie ma kłopotów z nauką. Na szczęście nie jest głupia i wie, że i teraz mamy wiele kłopotów i z pewnością nie chciałaby być jednym z nich.
Zgggrr...Skrzypią drzwi.
- Wrrrr... Josh mógłbyś w końcu naoliwić te drzwi?! Ciarki mnie przechodzą po plecach jak słyszę to skrzypienie!!!
- Co? Ja teraz nie mogę! Pracuję! - wykręca się Josh
- No mam nadzieję, ale jak skończysz to i tak je naprawisz!!!
- Tak, tak.
Mój Josh ma własną firmę i cały czas siedzi przed komputerem, zwłaszcza teraz kiedy pojawiły się problemy... Ja pracuje w perfumerii w centrum małego miasteczka Deed City oddalonego od naszego osiedla tylko 2 km. To właśnie w Deed City 15 lat temu poznałam moją teraźniejszą i najlepszą przyjaciółkę - Candy. Poznałam również Nicole, która niestety zginęła w wypadku samochodowym. Dziwne... Dopiero teraz zauważyłam jak wiele mi bliskich osób ginie... Moja matka zginęła podczas napadu na bank 4 lata temu... Wciąż czuje jej zapach na moich ubraniach...No ale nie mogę cały czas rozpamiętywać przeszłości.
- Josh!! Idę na strych. Chcę się dowiedzieć czegoś o tym dworku.
- Dobrze! Jak coś to krzycz. OK.
Zaczynam wchodzić po tych dziwnych, starych schodach. Jak one niemiłosiernie skrzypią!!! Otwieram stare drzwi i widzę normalny, zakurzony strych. Otwieram najbliżej stojącą skrzynię i wygrzebuje jakiś stary dziennik. Czytam... :
"27.08.64
Moja mama weszłą do pokoju. Ona niczego się nie domyśla. Boję się, że będzie następna.
28.08.64
Dlaczego on to robi? Ukrywam się przed nim na strychu ale nie wiem czy dłużej dam radę... Modlę się, lecz wiem, że on w końcu mnie znajdzie. I nikomu wtedy nie pomogę.O nie... Słyszę kroki."
Skończyłam czytać mocno pszestraszona. Jaki "on"?! Wrzucam dziennik do kufra i postanawiam go więcej nie czytać.Która godzina? O Boże! Już 16! O 15 miałam podjechać po Marka do podstawówki i przy okazji porozmawiać z jego wychowawczynią! Wskakuję do auta i pędzę do Szkoły Podstawowej Cementarly 6.
Wchodząc do niej zauważyłam wychowawczynię Marka - panią Skeletee.
- Bardzo pszepraszam za spóźnienie! To się więcej nie powtórzy! Dziękuję, że zajęła się pani Markiem. Gdzie on jest?
- Nic nie szkodzi proszę pani. Rysuje w salce. Mark to złote dziecko : grzeczny i mądry. A jak on pięknie rysuje! Musi być z niego pani bardzo dumna.
- Ależ oczywiście, że jestem! Czyli nie ma pani z nim żadnych problemów?
- Tak jak mówiłam nie.
Wtedy zauważyłam to dziecko. Mały chłopczyk o kruczoczarnych włosach. Odwrócił się do mnie i spojrzał tymi ogromnymi czarnymi oczami. Twarz miał bladą i wychudzoną. Szczerze mówiąc był przerażający i po raz 3 tego dnia ciarki przeszły mi po plecach...
- Przepraszam, że pytam, ale mogła by mi pani powiedzieć co to za dziecko?
- To "ON"!
- Proszę?
- To Mike. Bardzo smutny i poważny chłopiec. Z nikim nie rozmawia. Zazwyczaj siedzi sam i rysuje. Jednak jego rysunki to tylko kartki zabazgrane czarną kredką.
- Zdawało mi się, że powiedziała pani, że to "ON"?
- Ależ skądże znowu! Musiała się pani przesłyszeć!
Mruknęłam pod nosem "Mam nadzieję" i jeszcze raz spojrzałam na chłopca. Cały czas rysował... Nagle podniósł rysunek i zobaczyłam na nim kartkę zabazgraną na czarno. Tak jak mówiła wychowawczyni. Lecz niestety nie była ona cała czarna! Czerwoną kredką chłopczyk zrobił napis : "Będziesz następna". Nie zdając sobie z tego sprawy krzyknęłam.
- Widzi pani - powiedziała do mnie pani Skeletee - same czarne kartki. I co ja mam z nim zrobić?
- Ale ona nie jest czarna? Czy pani tego nie widzi?!
- Czego? Proszę pani? Może wody?
- Nie dziekuję, już mi lepiej. Mark chodź tu moje Słoneczko.
Pocałowałam Marka, wzięłam go na ręce i czym prędzej wyszłam ze szkoły. W domu daję Markowi zjeść, kąpię go, chwilkę się z nim bawię i kładę go spać. Sama postanawiam się zdrzemnąć na kanapie. Budzi mnie telefon. Jeszcze trochę zaspana podbiegam odebrać.
- Halo?
- Siostrzyczko? Czy to ty? - odezwał się jakiś dziecięcy głosik
- Co? Nie jeste... - nie zdążyłam dokończyć zdania
- Nie powstrzymasz mnie... I ty o tym wiesz. Więc pamiętaj : Jesteś następna!!!
- Proszę?
- Pip...Pip...Pip...
To na pewno jakiś żart - myślę. Mimo wszystko postanawiam dokończyć czytanie dziennika. Wiem, że jestem niesłowna, ale czuję, że muszę to zrobić...
"29.08.64
Mamusi już nie ma...Zostałam tylko ja... Wklejam tu swoje zdjęcie na pamiątke, bo już dłużej niee"
Widzę rozmazane litery. Ktoś przerwał jej pisanie. Gdzie jest to jej zdjęcie?! Szukam zdjęcia i niestety znajduję je... Niestety, ponieważ dziewczyna na zdjęciach to ja! Prerażona myślę jak uciec z tego domu i... czuję "JEGO" oddech na mojej szyi...

40 komentarzy:
mnie też ciarki przeszły....
boze jakie opowiesci... nie bede spala po nocach..nie mowiac ze na strych nigdy juz nie wejde
straszneeee! świetne opowiadania. Pozdrawiam i zapraszam na moj blog;
http://scary-storys.blog.onet.pl
Jejku, straszne!!! Ale ja się nie boję, bo jestem harcerką i nie powinnam się bać :) ale i tak straszne
Czytałam o wiele lepsze historie. Ta jest przedostatnia na liście beznadziejnych historii. Naprawde:ŻAL!!!
Początek fajny, wciągający ale historia jakby urwana w połowie. Bezsensowne zakończenie. Kim jest "on" i dlaczego atakuje bohaterkę? Do kogo należy dziennik? Co z tym wszystkim ma wspólnego Dziwny chłopiec z podstawówki?
A kiedy będzie II część..?
;p
super opoowiadanie.. nie mogę sie doczekać DRUGIEJ części
super straszna historia mrozaca krew w zylach tez czulysmy przechodzace po mnie i mojej kolezance ciarrrrrrrrrrki supcio :)
Super historia.Tak mnie wciagnela ze jest mi smutne ze sie skonczyla.Najfajniejsze jest to ze czytam ja o 24:17.
ta historia to była straszna! Whoo
ZAL MI CIE piszesz po pierwsze jezykiem potocznym a to juz odejmuje strach ta historia to dno totalne. ;/
Ta historia jest "niedokonczona" i strasznie banalna a poza tym robisz tyle bledow ortograficznych i gramatycznych ze sie CHCE isc do szkoly!!!!
ZAAAALLLLLL
ja ci radzie po dobroci-zaloz zal.pl a nie straszny blog;/
Demoni Estum Sacredum Devile Destredi Satanisirum klekarum
!!!!!!!!!!!!!!!DEMONI!!!!!!!!!!!
Pozwoliłam sobie na skopiowanie Historii na mojego bloga bo jest świetna...
Dla Mnie wcale nie taki straszny xDD
Mnie też ciarki przeszly ale... te opowiadanie nie jest dokonczone ! Moglas wiecej napisac ;)
Ale fajne jest opoowiadanko xDD
Że tak powiem zajebi-ste :):) na serio no i oczywiście straszne najbardziej mi się smutno zrobiło gdy przeczytałam " Mamusi już niema " ;( No ale to tylko historia co nie ?????
przepraszam ci co piszą żaaaal albo żal.pl nie mają racji i są głupkami nie umjeją docenić że człowiek sie stara a sami nie umjeją wymiślić i patrzą jeszcze czy nie ma błędów ortograficznych a sami mogą być najgorszymi uczniami w klasie wjęc lepiej ci niech sie przymkną bo sami lepszych pisać nie umią jak wam sie nie podoba jedna historia to nie musicie już obrażać autora bo tak sie osmieszacie dlatego albo piszcie że wam sie poprostu nie podoba albo wogule nie komentujcie!
są gusty i gusciki!
mnie sie bardzo bodoba dobra robota...jak napiszesz czesc 2 to dodam do mojego bloga :)
spoko
barrrrrrdzo fajna historia... :D więcej takich.:D
Cześć. Twoja notka jest super-ciekawa, trochę straszna i wciąga-
jąca. Co tu dużo pisać- po prostu, masz talent :))
Demoniiiiiiiiiiiiikum salwadoris pekusto domenium slashidum GIGONIUMM GONIIUUUMN DEMONIIIIIIIIII HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHA!!!
ty wyżej czy ciebie pojebało???
Nie no, aż strach czytać te demonikum srutu tutu, czy to jakaś wyuzdana klątwa? Historyja fajna:-)
o mój boze!! w trakcie czytania tej extra opowiesci na ziemie spadł moj ukochany mis! a byl on na koncu polki! zapraszam na mój bloog:
krewwzylach.bloog.pl
o mój boze!! w trakcie czytania tej extra opowiesci na ziemie spadł moj ukochany mis! a byl on na koncu polki! zapraszam na mój bloog:
krewwzylach.bloog.pl
Cześć fajny blog ;]Wpadnij do mojego www.strefa-tajemnic-zycia.blog.onet.pl Pozdrawiam ;]
fajna historia wręcz zarąbista
OMG! Ale boska historia.. nieźle się wciągnęłam! Wpadaj do mnie
www.scary-stories.blogspot.com
Historia niejalepsza szczerze mowiąc .
Czytywałam o wiele lepsze i straszniejsze . takie ze wychodzilam bo czytac nie moglam bo tak sie balam a tu . . tego nie bylo
Straszne...
FAJNA HISTORIA,TYLKO JAKBY BEZ 2 CZĘŚCI;)
Fajne. Poprostu uwielbiam czytac straszne historie, a ta była całkiem niezła. Bardzo proszę o przesyłanie strasznych historii na ozix@op.pl. Będę wdzięczny i się odwdzięczę. :-)
Dla mnie ta historia była słaba... :(
Zaje...a najlepsze jest to że czytam to o 23:07:)Kocham Cię!
Może i historia fajna tylko że nie twoja,sory ale już ją kilka razy czytam na innych blogach
wow mnie kręcą takie historyjki z dreszczykiem no i przez chwilę się bałam ale później jakoś mi przeszło:):):):):):
Niezła historyjka. Talent jest, choć zawiodłem się na końcówce. Nie wiem czego oczekiwałem dokładnie, ale kiedy przeczytałem ostatnie słowa i zdałem sobie sprawę że to już koniec to czar grozy nagle prysł. Lecz historyjka w ogólnym rozrachunku mi się podobała. Oby więcej takich dreszczowców.
ta kobieta (matka) pracowala w miescie deed city :D prosze was to jest martwe miasto ... i tak wgl nie ma takiego miasta .. moglas juz napisac cos co istnieje .. a tak samo wracajac do wersu z poczatku jest tam napisane ze ... hmm ze ta amelia spłoneła w pożarze i matka mowi : wazne ze Amelia nie zdarzyla sie wydostac to wyglada na to ze matkce bylo na reke ze ona spłoneła .. Sami to przeczytajcie :-)
nikt tego nie zauwazył ? ludzie czytamy z zrozumieniem ..
Idioci -.- Myślicie że tek łatwo jest pisać jakąś straszną historię? Jak macie ochotę napisać lepszą to ją napiszcie, i czytajcie tak długo, że się porzygacie nią! Chyba nikt z was nie umie docenić ile ktoś wkłada w to serca... Napiszcie po jednej.. to was będziemy oceniać ;))
A co do kopiowania cudzych histori.. to to jest żałosne i tak wkurwiające dla osoby która się nad tym głowiła. A wy se tak 'O' kopiuj , wklej. Bo sami gówno byście wymyślili.. To świadczy o waszej inteligencji, której, sądząc po komentarzach, niektórzy z was nawet nie znaja -.-
Prześlij komentarz